This is fucking awesome!

Bell.

Jej nazbyt twórcza matka nazwała ją Aphrodite, przez co ta wyklina ją do dzisiaj. Dzień Aphrodite zaczyna się od listy przekleństw, a potem idzie zrobić kawę. Nie je śniadania, a potem resztę dnia wysłuchuje "Ale Ty kurwa chuda jesteś!". Aphrodite ma również wyjebane na świat. Często się denerwuje i rzuca tym, co znajdzie się pod jej ręką. Mieszka w niej plątanina paradoksów. Mówi naokoło, że "nie pali", po to, by po dziesięciu minutach wyjść na zewnątrz i zapalić.

Aphrodite jest k o b i e t ą (I lubi inne kobiety). Dlatego wszyscy muszą jej wybaczać, przepraszać i rozumieć. A jak nie, to wypierdalać.

Kontakty ustalamy, kochani, tutaj.
Otwarte bramy dla postaci w stylu Ap, resztą nie będzie sobie zaprzątać głowy. Jest lesbijką, więc jak ktoś chce kobiecy romans/miłość, to walić butami do mnie.

killu

Ja chcem kobiecą miłość! Bo mam w planach jeszcze jedną żyletę XD

adi.

coś będzie?

Cyź

ehem, ehem
czy my coś mamy, kurde? XD

karlajna

a Charlie jest w stylu Ap? bo chciałabym jakaś taką najs przyjaźń z Charliem taką z żartami i śmiechem aż rozboli brzuch, tzn tak to sobie wyobrażam, ale nie wiem czy to w stylu Ap D:

Bell.

Dobre pytanie, ja sama nie wiem jaka jest Aph, ale znajdziesz w nią stereotypową kobitę, która rzuca w mężczyzn butami, potrafi rzucać fochami i rozpłakać się o byle co. taka zwykła, anorektyczna lesbijka.

karlajna

no to nie wiem D: może lepiej poczekam na jakiś rozdział

Bell.

jeden już był. xd

karlajna

no, czytałam xd ale skoro jeszcze sama nie wiesz jaka jest Aph to pewnie niedługo ją poznamy i wtedy się zdecydujemy czy czarli nadaje się na jej friendsa czy też nie : D