aaa4
Dołączył: 17 Sty 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:09, 30 Sty 2018 Temat postu: aass |
|
|
-Powiekszenie uzyskane przez obiektyw aparatu jest jeszcze lepsze - rzekl
uprzejmym, neutralnym glosem, jak do obcej osoby. - Spojrz...
Spojrzala. Portyk i schodki znalazly sie nagle zaskakujaco blisko, tuz przed oczami. Widziala nawet wzor na zelaznej balustradzie. Zmienila kat spojrzenia, bolesnie swiadoma bliskosci [link widoczny dla zalogowanych]
Pascala, i uwaznie zbadala tylna czesc domu.
Byly tu trzy okna, po jednym na pietrze. Najwyzsze, wbudowane w spadzista czesc dachu, bylo malutkie, nizsze, na pietrze, gdzie znajdowaly sie sypialnie, wyraznie wieksze. Dostrzegla zarys mebli za firanka. Najwieksze bylo okno na parterze, wychodzace na balkon, z ktorego waskie schodki prowadzily prosto do ogrodu. Slonce odbijalo sie w szybie, lecz mimo tego Gini dosc dokladnie widziala jasny dywan, duza biala kanape, rog stolu i wazpedicure ursynowz kwiatami.
-Ktos korzysta z tego domu - odezwala sie takim samym tonem jak Pascal. -
Albo zamierza... W pokoju na parterze stoja swieze kwiaty.
Wzial z jej reki lornetke, poprawil ostrosc, popatrzyl na wskazane przez nia okno i przesunal szkla w prawo. Przygladal sie [link widoczny dla zalogowanych]
ogrodom, polozonym miedzy ulica i zaulkiem. Opuscil lornetke i zmarszczyl brwi.
-Dziwne... - powiedzial.
-Co takiego?
-Jest tu zbyt spokojnie, to jest dziwne. Zadnych samochodow, zadnych przechodniow...
Post został pochwalony 0 razy
|
|